Zasilanie.
Podczas prac konstrukcyjno-programowych Arduino zasilamy z portu USB komputera. Dopiero budowa urządzenia w formie przenośnej wymaga zastosowania zasilania zewnętrznego. Przy płytkach Uno i Mega można wykorzystać baterię 9V, ale jest to dość kosztowne, gdyż mają one małą pojemność i są jednorazowe. Warto do zasilania użyć akumulatorów litowo-polimerowych (Li-po). Mają one napięcie 3,7 V i dostępne są w różnych pojemnościach. Do podłączania akumulatora wykorzystujemy złącze przewodowe.
Tu bardzo ważna uwaga: należy bezwzględnie sprawdzić polaryzację na wtyku akumulatora. Powinno być czerwony plus, czarny masa. Ale czasami zdarza się odwrotne podłączenie przewodów do wtyku i po podłączeniu do gniazda mamy na wyjściu odwrotną polaryzację na przewodach - czarny plus, czerwony masa.
W przypadku potrzeby zasilania o wiekszej mocy (silniki, serwomechanizmy) stosujemy akumulatory 18650 w odpowiednich koszykach. Mają napięcie również 3,7 V i są dostępne w pojemnościach o 2200 do 12000 mAh. Ta ostatnia pojemność jest podana raczej trochę z fantazją.
Do kompletu jest jeszcze potrzebny niewielki moduł (25x15 mm) będący ładowarką akumulatorów i przetwornicą napięcia 3,7 V na 5 V. Dostępne moduły różnią się wyglądem - rozmieszczeniem elementów i kolorem diody led sygnalizującej naładowanie, ale działają tak samo: przewody gniazda akumulatora (po sprawdzeniu polaryzacji) lutujemy do pinów B+ i B-. Napięcie 5V odbieramy z pinów OUT. Ładowanie przez port USB. Sygnalizacja kolorowymi ledami: ładowanie - czerwonym, naładowany - zielony lub niebieski. W przypadku nieprawidłowego podłączenia akumulatora następuje spalenie modułu z ciekawymi efektami wizualnymi.
KSIĘGA CESARSKA
JERZY ZASKIEWICZ - Księga, Wędrówki 2, YAMA, Arduino